Zaloguj się w serwisie:

E-mail:

Hasło:

Miesięcznik VOYAGE numer 10 2006 (99)

Miesięcznik VOYAGE numer 10 2006 (99)

Miesięcznik VOYAGE numer 10 2006 (99)

W numerze między innymi:

  • Malediwy
  • Montreal
  • Polska podziemna
  • Rady na wypady

Wydawnictwo MARQUARD MEDIA POLSKA Sp. z o.o.
ul.Wilcza 50/52
00-679 Warszawa

Prenumerata i sprzedaż egzemplarzy archiwalnych
Winkowski Sp. z o.o.
ul.Okrzei 5
64-920 Piła
e-mail: prenumerata@winkowski.pl
tel. ( 067) 210 86 50
fax. (067) 210 86 59

W NUMERZE

Malediwy
Raj na rafach  
 
Zdarzyło się, że tysiące gwiazd spadło z nieba wprost do granatowych wód Oceanu Indyjskiego. Część z nich wypłynęła na powierzchnię w pobliżu równika, tworząc archipelag. Tak mówi legenda i łatwo w nią uwierzyć. Setki złocistobiałych wysp rozsypanych na szmaragdowej tafli to właśnie Malediwy.
Tekst Zofia Suska, Andrzej Zarzecki Zdjęcia GÜnter Standl, Marco Casiraghi/OrzeŁ

Gdy po kilkunastu godzinach lotu samolot zbliża się do lądowania na Malediwach, zawsze rozgrywa się podobna scena. Nagle wszyscy pasażerowie siedzący przy oknach zaczynają wydawać okrzyki zachwytu. Potem wstają ci siedzący w środkowych rzędach. Nie reagując na wezwania stewardes, zbliżają się do okien i wyglądają przez ramiona współpasażerów. Wszędzie dokoła widać rozrzucone niczym piegi piaszczyste wysepki z ciemnozielonymi palmami w środku, otoczone płyciznami o intensywnie turkusowej barwie. A za moment na pokładzie robi się cicho. Lądowanie na Malediwach nawet doświadczonym turystom może napędzić strachu. Samolot opada na pas startowy węższy niż rozstaw skrzydeł jumbo jeta. To tylko pasek betonu okrywający rafę koralową. Zarówno jego początek, jak i koniec wybiega w ocean. Bywa, że turyści o słabych nerwach przy okazji ponownej wizyty na Male chcą lądować w nocy. 
 
 
 
Montreal
Podwójne życie Montrealu   
 
Uważany jest za miasto północy, a leży na tej samej szerokości geograficznej co Wenecja. Mieszkają tu przedstawiciele kilkudziesięciu narodów. Obok domów jak z westernów i starych europejskich willi stoją drapacze chmur. Montreal: miasto niespodzianek.
Tekst Jacek Walenta Zdjęcia Tomasz Walenta

Nad miastem góruje Mont-Royal (Góra Królewska), od której wzięło ono swoją nazwę. Mieszkańcy nazywają ją po prostu Górą. Na szczycie wzniesiono gigantyczny krzyż, będący symbolem Montrealu. Południowy stok stanowi wspaniałe, zielone w lecie, a białe w zimie, tło, od którego odcinają się sylwetki wieżowców w centrum. Z położonej tuż pod szczytem platformy widokowej rozciąga się imponująca panorama: niekończące się morze ukrytych w zieleni domków, podzielone siatką ulic, przecinających się prawie idealnie pod kątem prostym. W dali, za gęsto zabudowaną centralną częścią, widać niebieskawą wstęgę rzeki Św. Wawrzyńca i przerzucone nad nią dwa wielkie mosty łączące wyspę z lądem. Jeśli w pogodne dni patrzy się ze szczytu na północ, można dostrzec oddalone o prawie czterdzieści kilometrów pasmo górskie Laurentydy. W zimie mieszkańcy jeżdżą tam na nartach. 
 
 
 
Polska podziemna
7 powodów, aby zejść pod ziemię  
 
To, co ciekawe, często jest głęboko ukryte. W Polsce pod ziemią można znaleźć bajeczne jaskinie, opustoszałe kopalnie, a nawet całe militarne miasta.
Tekst Marta Sapała

Podziemia działają na wyobraźnię, przyciągają poszukiwaczy skarbów, obrastają w legendy. Mimo że pozbawione światła, żyją. W ich rzekach pływają ryby, a w jaskiniach i dawnych fortyfikacjach zimują nietoperze. Tunele Międzyrzeckiego Rejonu Umocnio-nego do dziś zamieszkują ludzie, którzy z jakichś powodów nie chcą żyć w świecie na powierzchni. Niemal do każdego z podziemnych miejsc jest na stałe przypisany jakiś dobry lub zły opiekun: krasnoludek, smok, bazyliszek, duch.  
 
 
Rady na wypady
spływaj... pontonem z nurtem rzek    
 
Walka ze spienioną wodą i pontonem podskakującym na kamieniach - to główne atrakcje raftingu. Spływanie dzikimi górskimi rzekami jeszcze niedawno było sportem ekstremalnym dla grupki entuzjastów. Dzięki nowoczesnemu sprzętowi stało się zabawą dla każdego.
Tekst Monika Witkowska

Raftingi organizuje się na górskich rzekach o wartkim nurcie. Pod prąd się nie pływa. Trasy są na ogół bardzo urozmaicone. Po odcinkach, na których wcale nie trzeba wiosłować i można cieszyć się pięknem krajobrazu, rzeki szykują niespodzianki w postaci miniwodospadów czy ostrych skał. Dmuchany ponton używany do tej zabawy, z angielska zwany raftem, może być kilku lub kilkunastoosobowy. Załogą uzbrojoną w wiosła kieruje kapitan-instruktor, nie tylko wydający komendy, ale także naprowadzający na właściwy kurs. Poziom trudności trasy określa się przy pomocy 6-stopniowej skali. Większość spływów odbywa się na wodach *trójkowych*, co daje już niezły zastrzyk adrenaliny, a zarazem pozwala zagwarantować bezpieczeństwo załodze. Rzeka klasy VI jest już tak trudna, że stanowi wyzwanie niemal nie do pokonania nawet dla osób bardzo doświadczonych w uprawianiu raftingu. 
 
 

NUMERY ARCHIWALNE

Miesięcznik VOYAGE numer 02 2007 (103)

Miesięcznik VOYAGE numer 01 2007 (102)

Miesięcznik VOYAGE numer 12 2006 (101)

Miesięcznik VOYAGE numer 11 2006 (100)

Miesięcznik VOYAGE numer 09 2006 (98)

Miesięcznik VOYAGE numer 07 2006 (96)

Miesięcznik VOYAGE numer 06 2006 (95)

Miesięcznik VOYAGE numer 04 2006 (93)

Miesięcznik VOYAGE numer 03 2007 (104)

Holiday - Dodaj swój obiekt!

DODAJ
NAJNOWSZE GALERIE UŻYTKOWNIKÓW

Dwór Złote Błotka
Dodane przez: Zloteblotka
Liczba zdjęć: 5

Zobacz galerie

Sielpia
Dodane przez: Regent
Liczba zdjęć: 5

Zobacz galerie

Jezioro Okmin
Dodane przez: osada
Liczba zdjęć: 14

Zobacz galerie

Podwórko
Dodane przez: osada
Liczba zdjęć: 27

Zobacz galerie

Okolica
Dodane przez: osada
Liczba zdjęć: 15

Zobacz galerie



DODAJ GALERIEWSZYSTKIE GALERIE

Copyright by Holiday.pl 2010

Opublikowane na stronach www.holiday.pl informacje lub ceny nie stanowiš oferty w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego